Zgrana paczka, kumple z pracy,wspólne wyjścia do knajpy,
wspólne imprezy,
większość czasu spędzaliśmy razem.
Zaszłam w ciążę, pojawiły się problemy ze zdrowiem,
poszłam na zwolnienie lekarskie.teraz jestem szczęśliwą mamą
na urlopie wychowawczym.
chodzę czasami do pracy, odwiedzić wszystkich, ale nikt ze mna za bardzo nie chce
rozmawiać, jestem zbywana, olewana... cześć cześć i koniec gadki...
nie wiem co się stało
ciąża, macierzyństwo to nie są choroby zakaźne!
co się zmieniło?
przecież to ta sama ja..
jest mi po prostu przykro....
......CHROń MNIE BOżE OD PRZYJACIół,
Z WROGAMI PORADZę SOBIE SAMA...
Dodaj komentarz